"Tak Cie Straciłam" - Jenny Blackhurst
Susan zostaje oskarżona o zamordowanie swojego trzymiesiecznego synka jednak niczego nie pamięta z dnia jego rzekomej śmierci. Na cztery lata trafia do zakładu psychiatrycznego, po upływie tego czasu pisze podanie o zwolnienie. Kobieta wychodzi z zakładu ale już pod innym imieniem - Emma. Wszyscy wnaeiają Susan morderstwo, jej były mąż - Mark przedstawia jej nawet cały bieg wydarzeń. Opowiada jej jak znalazł uduszinego poduszką syna. Okazuje się, że ktoś usilnie próbuje przekonać kobietę, że jej zmarły przed czterema laty syn żyje. Tylko czy to prawda? A może Susan przez problemy psychiczne sobie to tylko ubzdurała?
Książka trzyma w napięciu od pierwszej do ostatniej strony. Chyba jeszcze nie czytałam tak niezwykle wciągającej książki. Jeśli jesteście fanami thrillerów psychologicznych to koniecznie musicie przeczytać książkę "Tak Cie Straciłam" wydawnictwa Albatros.
Uwielbiam ksiazki trzymające w napieciu:)
OdpowiedzUsuńMam ją na liście książek do przeczytania.
OdpowiedzUsuńOoo..to jest książka, która myślę, że mocno by mnie wciągnęła :)
OdpowiedzUsuńOstatnio skończyłam ją czytać...było warto.
OdpowiedzUsuńTa książka mogłaby mnie zainteresować:) lubię takie klimaty.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie intrygi i zagadki, czuję się zaciekawiona.
OdpowiedzUsuńPo opisie stwierdzam, że to książka która mi się sposób :D
OdpowiedzUsuńCzytałam recenzje tej książki i musiałabym się nad nią poważnie zastanowić.
OdpowiedzUsuńO Nie, chyba nie jest to książka dobra dla mojej psychiki:D
OdpowiedzUsuńTo musi być bardzo mocna książka!
OdpowiedzUsuńNawet tak krótkie wprowadzenie sprawiło, że muszę mieć tę książkę!
OdpowiedzUsuńMam tę książkę w kolejce do przeczytania :)
OdpowiedzUsuńPrzez Ciebie myślę o jej przeczytaniu :-)
OdpowiedzUsuńZaciekawił mnie ten tytuł. Ciekawi mnie co będzie dalej :)
OdpowiedzUsuńKsiążka może być ciekawa, ale raczej nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuń